Nawilżane chusteczki uszkadzają urządzenia kanalizacyjne
Szmaty, nawilżane chusteczki, plastikowe worki wrzucone do WC lub studni kanalizacji sanitarnej oznaczają kłopoty nie tylko dla pracowników ZUWŚ, ale również mieszkańców miasta. Miniony weekend okazał się pod tym względem prawdziwym wyzwaniem. Dlatego, że sieć kanalizacji sanitarnej została niemal zatkana przez wrzucane do niej rzeczy.
Przypominamy, że sieć kanalizacji sanitarnej to nie śmietnik i nie powinno do niej trafiać nic więcej niż nieczystości i zwykły papier toaletowy.
Niestety nagminnie wrzucane są włosy, sierść, tłuszcze, resztki żywności, oleje i smary, ale i tak najwięcej szkód powodują środki higieniczne, nawilżane chusteczki, waciki i patyczki do uszu. Te rzeczy nie rozpuszczają się w wodzie, a rozciągają, "puchną" i owijają wokół pomp i urządzeń wewnątrz sieci.
Nasi pracownicy przez ostatnie trzy dni skutecznie monitorowali i od razu, w miarę potrzeb, udrażniali sieć kanalizacji sanitarnej.
Niestety trafiające do sieci kanalizacji sanitarnej:
- resztki jedzenia powodują namnażanie się gryzoni,
- nawilżane chusteczki, waciki czy środki higieniczne zwiększają w wodzie swoją objętość i owijają się na wewnętrznych przewodach i urządzeniach,
- oleje i smary przyklejają się wewnątrz rur i powodują zmniejszanie ich średnicy,
- lekarstwa mogą doprowadzić do skażenia środowiska.
W związku z tym praca całego systemu kanalizacji sanitarnej staje się mniej wydajna i bardziej kosztowna. W przypadku domowych przyłączy kanalizacyjnych może dojść też do sytuacji wydostania się ścieków na zewnątrz.
Warto zadbać o nasze toalety i wrzucać do nich wyłącznie papier toaletowy i nieczystości. Wszystkim się to opłaci, zarówno pod względem ekonomicznym, jak i ekologicznym.
